Autor |
Wiadomość |
Czarny Smok |
Wysłany: Pią 7:17, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
more napisał: | widze, że bierzecie udział w konkursie "kto napisze najlepszy żart Karolowi Hamburgerowi do familiady". |
te najlepsze jakie znam są zboczone- a nie wszyscy użytkownicy tego forum są pełnoletni... |
|
 |
bobsapp0 |
Wysłany: Czw 18:29, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
że co?? |
|
 |
more |
Wysłany: Czw 15:33, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
widze, że bierzecie udział w konkursie "kto napisze najlepszy żart Karolowi Hamburgerowi do familiady". |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Nie 20:24, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Mały Schilt wraca z imprezy i od razu spotyka mamę.
-jak było na imprezie?-pyta się go mama.
-tak jak zawsze- poćpaliśmy, popaliliśmy, poruchaliśmy...-odpowiada młody karateka.
-ale tym razem były dziewczęta...?-zapytała mama |
|
 |
bobsapp0 |
Wysłany: Nie 20:09, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
spotyka się schilt z hoostem po turnieju k-1
co zrobisz z tymi 300 tys. co wygrałeś w turnieju-pyta się hoost
połowę dam na przepicie i sex z dziewczynami-mówi schemi
a co zrobisz z resztą?-pyta się hoost
a reszte roztwonie:)  |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Śro 19:36, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
basia-fedor napisał: | ;)masakra....to sie palarz zdziwil;) |
wydaje mi sie że lokówka sie bardziej zdziwiła by jakby była istotą żywą... |
|
 |
basia-fedor |
Wysłany: Pon 21:09, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
;)masakra....to sie palarz zdziwil;) |
|
 |
bobsapp0 |
Wysłany: Pon 19:45, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
hahahahha!!!!!!! |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Pon 12:25, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
Jedzie Semmy Schilt BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada dresiarz i się pyta:
- Co robisz?
- Odkręcam koło - odpowiada Semmy.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio.
* * *
Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce.
P: Dokumenciki proszę.
D: Nie mam dokumencików.
P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?
D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach?
D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
P: A to co!?
D: A to wujek Semmy, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwlok ...
D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:
P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!
Dresiarz podaje mu dokument:
D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Semmego ... |
|
 |
bobsapp0 |
Wysłany: Nie 20:00, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
czym sie różni rozjechany japończyk od schilta???
przed rozjechanym japończykiem są slady hamowania |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Nie 17:41, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Patrząc na Holendra, to mam dziwne wrażenie że te dowcipy są na prawdziwych wydarzeniach... |
|
 |
WTFman |
Wysłany: Nie 15:46, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
   Treściwe ale smieszne:)
przychodzi schilt do lekarza ze śliwą pod okiem...a lekarz, co znów zupa była za słona?? |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Śro 18:20, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
. |
|
 |
bobsapp0 |
Wysłany: Wto 22:30, 25 Gru 2007 Temat postu: schlit u lekarza |
|
przychodzi schilt do lekarza...a lekarz tez baba!!!!hahaha |
|
 |