Autor |
Wiadomość |
chirurg |
Wysłany: Nie 19:40, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
Czyli Judo? |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Nie 17:56, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
chirurg napisał: | Jakie okoliczności? |
zapotrzebowanie w mojej miejscowości(zrobiliśmy taki mały klub) na chwytaczy...dlatego chyba jak na razie Karate będzie bye bye!!! |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Sob 22:51, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jakie okoliczności? |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Sob 19:58, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
chirurg napisał: | Zdajesz sobie sprawę jakie to było niepoważne? |
byłem młody i głupi...swoją droga trening tradycyjnych sztuk walki ma tą przewagę. Wychowuje ludzi...A taki trening mieszanych sztuk walk? Uczy wszystkiego co najpotrzebniejsze, a zapomina o najważniejszym -wychowaniu. I o ile ja stosunkowo szybko zmądrzałem(dzięki metodę prób i błędów, oraz własnych przeżyć), są ludzie którzy nadal obijają się na ulicy jak psychopaci...I dlatego zamierzam iść po świętach na trening (ciągły dylemat: Karate czy Judo[pojawiły się nowe okoliczności dodatkowe] )... |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Sob 18:44, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zdajesz sobie sprawę jakie to było niepoważne? |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Sob 15:51, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
tylko psychole walczą na ulicy bronią-wiem bo sam nosiłem broń przez pół roku(tyle że ona miała bardziej charakter straszaka). Nigdy nie użyłem swoich zabawek mimo, iż nie raz prowokowałem starcia(noc, podejrzane, dzielnice, ja sam a przede mną grupka nie wiadomo to czego). Wstyd się przyznać, ale tak było(do dziś się z tego wstydzę). Ale muszę przyznać że kiedy miałem tą stalową pałkę teleskopową i pokazywałem, można by rzec kata to nikt nie miał ochoty zacząć burdy...  |
|
 |
basia-fedor |
Wysłany: Sob 12:48, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
Czesciej przed nią bronic... |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Sob 12:35, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
I masz pełną rację ale bronią też trzeba umieć się posługiwać. |
|
 |
basia-fedor |
Wysłany: Sob 10:44, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nogdy nie uzywalem wszelakich zabawek podczas walki,przypuszczam ze nigdy sie nie skusze na to...zdania jestem tego,ze czlowiek sam w sobie jest niebiezpiecznym narzedziem. |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Pią 18:04, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
A myślisz że dla mnie nie są? ale broń to tylko przedłużenie ramion jak mówił pewien przedstawiciel jednego ze stylów Wushu. |
|
 |
basia-fedor |
Wysłany: Pią 14:36, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
"Sam nie może to pomoże sobie nożem"...Dla mnie ludzie Tego pokroju sa bezdennie glupi!!! |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Pią 10:52, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Wiem,wiem ale niektórzy nie mają żadnej broni przy sobie, zgodzisz się ze mną? |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Czw 20:47, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
chirurg napisał: | A no to chyba że myślimy w ten sposób.To moim zdaniem lepiej rozwinąć do perfekcji jędną rzecz i myślę że najważniejsze są techniki ręczne i nożne bo naprzykład kija Bo nie nosimy ze sobą jak naprzykład idziemy wieczorem do supermarketu. |
to ty jeszcze nie wiesz z czym ludzie po ulicach chodzą  |
|
 |
chirurg |
Wysłany: Śro 22:54, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
A no to chyba że myślimy w ten sposób.To moim zdaniem lepiej rozwinąć do perfekcji jędną rzecz i myślę że najważniejsze są techniki ręczne i nożne bo naprzykład kija Bo nie nosimy ze sobą jak naprzykład idziemy wieczorem do supermarketu. |
|
 |
Czarny Smok |
Wysłany: Śro 20:15, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
chirurg napisał: | Ale moim zdaniem wszystko dobre co się w życiu umie. |
wiadomo, ąle po co umieć średnio machać kijem i słabo kopać, skoro można jeden z tych elementów opanować do perfekcji? |
|
 |