 Wysłany: Śro 21:57, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Być może, postawiłbym też właśnie na nie wyprostowane plecy podczas ćwiczenia | |
| Wysłany: Śro 21:41, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
| ból w krzyżu. Troche uściślij bo może bole
1)Kręgosłup i to dla tego że brzucha nie robisz na prostych plecach i kregoslup siada 2)Mięśnie pleców-poprostu słabe mięśnie pleców, które trzeba wzmocnic 3) otarcia od twardej powierzchni+ odciśnięcie kości ogonowej-rozwiązanie-rób brzuchy na dywanie= gruba karimata na to jeszcze. powierzchnia musi być utwardzona i prosta ( ale utwardzona znaczy że nie zapadasz się jak w 40cm grubości materac a nie że musi byc twarda jak beton. Ja bym postawił na osłabione mięśnie pleców, wiadomo kręgosłup pracuje a co go podtrzymuje i nim steruje mięśnie pleców= że mieśnie pleców podczas brzuchów też pracują jeśli są słabe siada najpierw mięsień, potem kregosłupik. |
|
| Wysłany: Wto 16:30, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Spróbuj scyzoryków, nie trzeba się a garbić a fajnie działają. | |
| Wysłany: Wto 15:48, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Ok, dzięki spróbuję | |
| Wysłany: Wto 12:52, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
| jak robisz brzuszki to nie łap się za kark jeśli to robisz.
rób brzuszki z wyprostowanymi plecami w lędźwiach, chyba, że juz tak robisz. Zamiast popularnych brzuszków zacznij robić inne ćwiczenia wzmacniające brzuch, w warunkach domowych się da bez problemu, ważne żeby to nie były takie, gdzie człowiek się garbi. powinno pomóc. |
|
| Wysłany: Nie 14:38, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Mam też jeszcze jeden problem, nie chciałem zaczynać nowego posta, mam tak: zrobię max 30 brzuszków i plecy mi normalnie wysiadają w krzyżach. Gdyby nie ten ból zrobiłbym więcej. Dopiero po chwili odpoczynku mogę robić dalej jak myślicie co jest tego przyczyną? | |
| Wysłany: Nie 17:33, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Dzięki za te słowa WTFman, kiedyś gdzieś przeczytałem że należy dotykać klatką podłogi, ale masz rację | |
| Wysłany: Sob 23:32, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Znaczy to że jesteś niewyrobiony, zapewne przy wisiłku wstrzymujesz powietrze.
Na początek rozłóż to sobie na więcej serii mniej powtórzeń. Nie zaczynaj na ful. Zrób sobie 10 10 12 12 10 10 Tak na początek. Potem stopniowo zwiekszaj ilość. Pierwsze dwie serie rozgrzewają, drugie działają na max. a trzecie nie męczą choc działaja gdy już jesteś podmęczony. Zauważ że pompek robisz praktycznie tyle samo. Pompka prawidłowa z dotykaniem ziemi klatą?? Pierwsze słysze. Dotknięcie klatką znaczy że lezysz, a jak leżysz to nie masz napiętych mięśni na full, co za tym idzie nie pracuja. otóż pompka powinna być gleboka ale żadnego dotykania ziemi. Po drugie najważniejszy jest ruch a nie moment blokowania ruchu (bo wtedy najbardziej mięśnie pracują), Pompek nie musisz robic szybklo byle odwalić, bo ruch nie powinien byc za szybki bo się zmachasz a mięśnie ledwie co popracują. PODSTAWĄ jest nie szybkość a dokładność wykonania. |
|
| Wysłany: Sob 21:44, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|||||
tak jak ja  |
|||||
| Wysłany: Sob 10:43, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|||
Musiałem to jakoś zobrazować , no bo oczywiście nie piję i nie palę  |
|||
| Wysłany: Pią 22:52, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|||
Jak możesz wiedzieć jak to jest być na kacu jak jesteś niepełnoletni ...Dobra, nie było komentarza.
A tak wracając- od razu zacząłeś jedną serie po 20? Ja zaczynałem od 6 serii po 10 i mi nic nie było, a efekty w miare miałem. Z czasem dodawałem pompek do każdej serii- 6 serii po 15, potem 6 serii po 20, potem 6 serii po 25, potem 6 serii po 30, a potem to już tylko dodawałem serie. A i nie moge powiedzieć, bo klate to sobie nawet wyrobiłem wtedy... |
|||
| Wysłany: Pią 13:33, 16 Sty 2009 Temat postu: Prawidłowe wykonywanie pompek i innych ćwiczeń |
|
Koledzy jest źle  przyjąłem sobie za cel na razie tak 20 pompek na serię. Serii jest 3. Jak je robię to mi się w głowie kręci, jak po kacu ;P Staram się wykonywać je prawidłowo tzn. dotykać klatką ziemi. Czy dobrze je wykonuję, a może powinienem zmniejszyć tymczasowo ilośc powtórzeń? Wiem że to śmieszne, ale prawdziwe...niestety |
|