Autor |
Wiadomość |
Czarny Smok |
Wysłany: Sob 17:47, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Na ulicy przede wszystkim podstawy + brutalna siła + to mamy pod ręką, |
chyba najskuteczniejsza technika w walce 1 vs 1 |
|
|
WTFman |
Wysłany: Nie 19:43, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
nic dodać, nic ująć, ale i tak dodam.
tak jak Andrew mówi nie ma nic skutecznego na ulice. MMA w/g mnie najlepiej w takich warunkach się sprawdza.
Na cegłówkę, nóż, pałke nie ma mocnychh gołymi łapami, w starciu sam na sam decydują umiejętności i szybkość, ale co zrobisz jak ten z cegłą będzie szybszy? A w starciu z grupą co jest skuteczne... hm... jest taka dyscyplina... biegi długodystansowe...lecisz i czekasz aż się zmęczysz. jeśli mają gółe ręce to dosć skuteczna może być gaz-rureczka.
BJJ rozpatrywałem jako 1 on 1.
Temat wiele razy rozpatrywany przez nas i zawsze większość z nas dochodziła do jednego wniosku.
Po 1 że sztuki walki nie mogą być rozpatrywane na uleice bo czasem jakaś technika się przyda a czasem cały komplet technik bedzie bezużyteczny.
Po 2 SW są na tyle skuteczne na ile prawidłowo wykonane i np. Taekwondo może być tak samo przydatne jak karate, JJ, Aikito, itp., itd.
Po 3 Nie rozpatrujemy sztuk walki na ulice bo stąd biorą się smykarskie nawyki. Mówi się o MMA że to dla oszołomów i kibiców żeby się lali na meczach i męczyli ludzi. G///no prawda. Poprostu stało się to modne to i kibiców sie troche zapisało na to. Jeśli 1/10 gości w kapturach jest kibolem to czy cała reszta też musi być? Niestety pojawiają się u nas takie stereotypy. Takie jak np. że MMA to sport walki, a Vale Tudo to smyklarska sztuka walki na ulice. Śmiech bieże. Może ktoś pamieta to z poprzedniego forum.
Po 4 . SW na ulicy używasz w ostateczności, a z małymi wyjątkami, ci co najwięcej potrafia najmniej kozaczą w takich sytuacjach. |
|
|
Andrew |
Wysłany: Sob 18:14, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
Przede wszystkim powiedzmy sobie raz na zawsze nie ma żadnego systemu walki który jest super skuteczny na ulicy.
W Katowicach wśród chłopców z miasta bardzo popularne jest powiedzenie "nie ma zawodnika na kant śmietnika" i to jest najlepsze wytłumaczenie tego wszystkiego.
BJJ to już szczególnie nie jest na ulicę, ściągasz typa do parteru a reszta Cię przekopuje. Chyba że ściągasz typa do parteru i bez mrugnięcia okiem łamiesz mu dźwignią rękę w łokciu. I jeśli jego koledzy są mało kumaci to słysząc jego przeraźliwy krzyk odpuszczą, jak nie odpuszczą to gorzej bo drugi raz ten numer już nie przejdzie.
Na ulicy przede wszystkim podstawy + brutalna siła + to mamy pod ręką, kolana, łokcie, pieści, cegła w dłoni również nie zaszkodzi, żadnych wysokich kopnięć. I może jakoś uda Wam się wyjść cało. |
|
|
WTFman |
Wysłany: Sob 16:38, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
Po pierwsze Taekwondo nie jest sztuka walki na ulice. Chcesz coś na ulice to baw się w MMA, BJJ.
Polska Unia Taekwondo jest niezależna opd Polskiego Związku Taekwondo wtf.
CERTYFIKATY RÓŻNIĄ SIĘ WYMAGANIAMI NA EGZAMINIE, A PONADTO SA WYDAWANY PRZEZ DWIE NIEZALEŻNE OD SIEBIE INSTYTUCJE.
To tak jak z Urzędamiu Miejskimi, niby nazwy te same, ale podlegają pod inne zarządy, i ustawa z jednego miasta nie jest wiążąca dla miasta drugiego.
Są to różne federacje i zarządy bo masz tak:
ITF-y, WTF, PUT, ETF, dawniej był GTF itd... to jest dla mnie bez sensu żeby aż tyle tego było. |
|
|
bobol |
Wysłany: Śro 22:49, 21 Sty 2009 Temat postu: PUT i WTF |
|
Mam takie pytanie. Czym się różnią certyfikaty?? Tzn. chodzi mi o to czy jak mam z WTF to czy mogę startować w PUT i na odwrót. I w czym jest więcej zawodów i co bardziej się opłaca trenować??
PS
Mi osobiście wydaje się że chyba lepiej trenować PUT, bo tu dochodzą ręce, a jak wiadomo to bardziej może się przydać na ulicy. |
|
|