Autor |
Wiadomość |
Hwoarang |
Wysłany: Sob 13:52, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
To trzeba było temat o gali założyć, a nie mieć teraz pretensje, dawno nie patrzyłem,a widziałem, że nikt się o KSW nie pytał.
pozdro
Prosiłbym abyśmy się skupili na temacie. Chcecie wylewać jakieś żale- to zróbcie odpowiedni post. Każdy następny offtop dostaje warna. Z góry dziękuje za współprace. Czarny Smok |
|
|
more |
Wysłany: Wto 12:07, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
refleks macie zajebisty zawsze z tymi galami.
www.mma-core.com tam zawsze wszystko jest. |
|
|
Hwoarang |
Wysłany: Nie 19:47, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
"Video has been removed from Metacafe"
kto z Was oglądał KSW?? chyba nie bylo to jeszcze poruszane, jeśli tak to sorry |
|
|
Czarny Smok |
Wysłany: Pią 9:06, 29 Maj 2009 Temat postu: Evans vs Machida (UFC 98)-wynik i rozmyślenia wolne:P |
|
Zanim wejdę do swoich rozmyślań, oto link z walki:
http://www.metacafe.com/watch/yt-a7lg-XClMjE/ufc_98_evans_vs_machida_apr_9_2009/
Przyznam że, na tą walkę czekałem długo. Rashad Evans to zwycięzca drugiej edycji TUF'a. Może i nie walczy jakoś widowiskowo, ale jest za to skuteczny. Dobry bokser, jeszcze lepszy zapaśnik. O jego potencjale może świadczyć fakt, że pokonał min Forresta Griffina oraz Chuck'a Liddella
Lyoto Machida jest natomiast genialnym kareteką (zresztą nie tylko- ma zarówno czarny pas w Shotokanie jak i w BJJ). Człowiek który idzie jak burza- na swoim koncie pokonał już- Tito Ortiza, Thiago Silve, oraz Rameau Sokoudjou. Bardzo czekałem na tą walkę z niecierpliwością. Dlaczego? Obydwaj panowie nie zostali pokonani w UFC.
PRZEBIEG I WYNIK WALKI
Ale wróćmy do walki- Evans jako mistrz podszedł do rywala z ogromną ilością szacunku. Dlatego pierwsze minuty walki obydwaj krążyli wokół ringu strasząc się, biegając i co jakiś czas próbując kopnąć. W pewnym momencie jednak umiejętności strikerskie Brazylijczyka pokazały wyższość na umiejętnościami Amerykanina (znalazłem na internecie śmieszne zdjęcia z leżacym na ziemi Evansem ) . I zobaczyliśmy całkiem ładne KO. Dlaczego o tym piszę? Otóż co sądzicie o Machidzie? Człowiek który jeszcze przed walką zapowiadał, że do MMA nadchodzą dwie ery. Pierwsza to era Lyoto Machidy (porównajcie styl walki Wanda Silvy z nim). Druga zapowiadana Era to era powrotu karate tradycyjnego do MMA. Jak sądzicie- za zarówno czy to jest możliwe? Czy zwycięstwa Machidy są zapowiedzią przyszłej dominacji Karateków Shotokan w MMA? Czy Machida jeszcze zatrzęsie mocniej w UFC? Czy za niedługo do obowiązkowego treningu przekrojowego oprócz wolnostylowych zapasów, BJJ,Boksu i Muay Thai, będzie trzeba Shotokan? |
|
|