 Wysłany: Pon 17:17, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
Swoją drogą to ciekawie by wyglądała walka Pudziana z Popkiem. Tyle że ciekawe co Popek teraz robi? Bo go ani widu ani słychu. Ale z Pudzianem to chyba bym chciał zobaczyć Roberta Paczkowa  . Ten także coś nie za dużo powalczył w formule MMA |
|
| Wysłany: Pią 19:04, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
| Co do Nastka. Nastula w wywiadzie powiedział, iż bardzo chętnie ale obaj Panowie (t.j.Najman i Pudzianowski) powinni jeszcze duzo poćwiczyć. Nastek z Puszianem mógłby mieć spory problem, jednak nie ma co porównywać Pudziana do Nasta, gdyż czymże jest Najman wobec gwiazd Pride. Nastek obrywał ale od najlepszych i nie był taki zły.
Ja powtarzam chciałbym zobaczyćwalkę Popek vs. Pudzianowski. Spotkanie brutalnej siły. Khalidov jeszcze nie kończy kariery i myślę, że zobaczymy go nie raz. Olivia zaskoczył mnie pozytywnie. Trochę chaosu w stójce, ale ma parę jak na taki "brzdęc". No i nieźle sobie radzi w parterze, ale prócz umiejętności składa się na to również i jego budowa ciała. tęgi krótkie nogi wporównaniu do tułowia. |
|
| Wysłany: Nie 16:11, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
| Ponoć rywalem ma być Nastek, ale to tylko plotki. Z tego co wiem Nastek sam przygotowuję(czy przygotowywał) jakąś gale ( Martial Arts Combat Club czy jakoś tak). I sądzę że to była by piękna walka.
Swoją drogą rozgadaliście się na temat Pudziana a olaliście inne walki... A sytuacja jest taka- w dwóch kategoriach nie będziemy mieć mistrza Polaka (Nobrega w 85 kg, a w 105 kg wygra albo Oliva albo ten Łotysz). Czyżby upadek polskiego MMA? Kolejna sprawa- poziom walk na KSW 12. Zabrakło Khalidova, Chmielewskiego, Błachowicza i jakoś te walki wydały mi się nudnawe. Zero finezji. Co do plusa gali muszę zaliczyć występ Amerykanina Olivy, Polaka Bedorfa no i Pudziana. Łotysz też nieźle walczył. Także Juras jest coraz lepszy przed mikrofonem. |
|
| Wysłany: Nie 12:06, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
| kogo widzicie teraz za rywala dla pudziana?? | |
| Wysłany: Sob 21:34, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
| Dokładnie tak jak się tego spodziewałem.Brutalna siła powala Najmana. Cóż walka z bokserem w stójce idealnie idzie lowkickami. Dwa locasy na udo i już nie miał siły uciekać...bolało nieziemsko zapewne...Mariusz??? Chciałbym go zobaczyć w ringu z Popkiem a następnie z Nastkiem. Cóż co do Marcina N.
Marcinie przegrana to nie wstyd, trzeba wyciągnąć wnioski...szacun za podjęcie walki z kimś z kim z góry wynik był przesądzony...jedno ale...najpierw trzba spróbować sił w MMA i zdobyć w tym jakąś pozycję, a dopiero później lansować się chodząc w judodze po alejach NMP. Może czas wrócić do kickboxingu?? |
|
| Wysłany: Sob 15:48, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Patrzyłem na całą walkę wielkimi oczami i z rozdziawioną gębą 
Tak szybko zakończonej walki jeszcze nie widziałem. Byłem pewien, że wygra Pudzian ale myślałem, że obaj "zrobią" całkiem wyrównane widowisko, które nie zakończy się po niecałej minucie. Jednak taki początek kariery Mariusza w MMA na długo pozostanie w pamięci. |
|
| Wysłany: Sob 0:27, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
| kurde szybko sie skonczyła ta walka |
|
| Wysłany: Pią 20:01, 11 Gru 2009 Temat postu: KSW |
|
| Dziś rusza kolejne KSW. Zobaczymy na nim walkę Czestochowiaka, kickboxera oraz boksera Marcina Najmana oraz naszego Strong Mana Pudzianowskiego. Niestety co do walki tej i znajomości umiejętności Marcina Najmana, jestem sceptycznie nastawiony jeśli chodzi o niego. Wydaje mi się, że 25 kg różnicy wagi do pudziana, mniejsza siła dadzą mu się we znaki.Ponadto jeśli pokarze taki styl walki (choc nie powinno się porównywać Boksu do MMA), jak w walce z Adnrzejem Wawrzykiem to rewelacji nie ma. Zapowiada się może nie tyle piękna walka co ciekawe widowisko. Po walce spodziewam się raczej brutalnej siły niż czysto technicznej pokazówki. A wy jak myślicie...?? | |